Juniorzy KKS Orzeł remisują z Wigrami 1-1
Juniorzy zainaugurowali piłkarska wiosnę meczem w suwałkach z Wigrami.
Wigry Suwałki - KKS Orzeł Siemiatycze 1-1; bramka: Polak; żółte kartki; Jaszczołt ( 2), Zawadzki, Krasowski
relacja trenera:
Dnia 27.04.2013 r. zespół naszych juniorów rozegrał swój pierwszy mecz ligowy rundy wiosennej. Przeciwnikiem - a zarazem gospodarzem zawodów - była drużyna Wigier Suwałki, która tydzień wcześniej odniosła imponujące zwycięstwo w Białymstoku z Jagiellonią - liderem naszej grupy – z wynikiem 3:0!
Do Suwałk jechaliśmy z lekkimi obawami. Powodów było wiele. Po pierwsze, drużyna Wigier to zespół z charakterem, który nie odpuszcza w walce, często prezentując także niesportowcy styl gry: faulując i prowokując przeciwnika.
Jesienią nasz zespół poległ z wyżej wskazanym w Siemiatyczach aż 0:6! Podkreślenia wymaga fakt, iż obecnie nasza drużyna jest mocno osłabiona: dwie czerwone kartki, kontuzje i choroby naszych zawodników. Można powiedzieć, że do Suwałk jechaliśmy na „pożarcie przez wściekłego lwa”J.
I tak, mecz rozpoczął się o godzinie 13.00. Od początku - mimo widocznego lęku - nasz zespół ruszył do przodu. Z każdą minutą nasi chłopcy nabierali pewności, a przeciwnik był zaskoczony naszą postawą. Już w 8. min. przeprowadziliśmy akcję ze środka boiska, którą można określić „z pierwszej piłki”; po kilku szybkich podaniach Polak zdobył bramkę! Prowadzenie dodało nam pewności siebie i wiarę we własne umiejętności. Od tego też momentu, to my dominowaliśmy na boisku. Szybkie i składne akcje rozbijały blok defensywny Wigier, ale w końcowym etapie brakowało doświadczenia i zimnej krwi, a to raz po raz Żornaczukowi, Kellasowi czy Śledziewskiemu.
Kiedy zdobycie drugiej bramki wydawało się już tylko kwestią czasu, w końcówce pierwszej połowy straciliśmy prowadzenie. Złe taktyczne ustawienie Kellasa ułatwiło zadanie zawodnikowi Suwałk, który nie miał problemów z przyjęciem piłki i oddaniem celnego strzału. Do przerwy wynik się nie zmienił.
Druga odsłona meczu to wielka determinacja, a z biegiem czasu brutalne i chamskie zachowanie gospodarzy, i bardzo dobra gra taktyczna naszej drużyny. Zespół Wigier nie oddał żadnego strzału na naszą bramkę! Nie bez znaczenia jest, iż w tej części gry też mieliśmy swoje szanse na zdobycie bramek. Dwa razy dobrze do piłki doszedł Brzeziński, jak również w jednej akcji - po skutecznym odebraniu piłki przez Krasowskiego i szybkim uruchomieni Polaka - wyszliśmy z akcją dwóch na jednego, ale Dominik za długo prowadził piłkę i niestety stracił ją po mocniejszym wypuszczeniu przed siebie.
Po dzisiejszych zawodach na pochwałę zasługuje cały zespół, który w tym dniu spisał się bardzo dobrze, zwłaszcza taktycznie. Każdy z naszych zawodników zagrał na miarę swoich umiejętności i z wielkim zaangażowaniem, jak również realizując założenia, które zostały nakreślone przed meczem. Muszę pochwalić linie obrony: Głogowski, Brzeziński, Filipowicz, Smorczewski i dojrzałą grę naszego środkowego pomocnika Jaszczołta. Obrońcy nie dali żadnych szans napastnikom z Suwałk, rozbijając prawie każdą ich akcję, a Karol robił przewagę w grze 1 x 1 i „szybką piłką” skutecznie uruchamiał nasz blok ofensywny.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim zawodnikom za dobry mecz i głęboko wierzę w dalsze sukcesy naszej drużyny !Powodzenia!!!
Skład: Kosiński, Głogowski, Brzeziński, Filipowicz, Smorczewski, Śledziewski, Zawadzki, Jaszczołt, Kellas, Polak, Żornaczuk.
Rezerwowi: Zalewski, Krasowski, Kalicki, Charyton